Forum Suszone Żaby Strona Główna Suszone Żaby
Forum dla tych którzy chcą, rzucają albo rzucili palenie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Liczę godziny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Suszone Żaby Strona Główna -> Jak sobie radzimy z rzucaniem palenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 17:55, 05 Sie 2006    Temat postu: Liczę godziny

Ech, jak ja Wam zazdroszczę, tu dwa tygodnie , tam miesiąc , ówdzie pól roku, albo........o cudzie kilka lat. A ja dopiero licze godziny - za 6 minut bedzie 108 godzin. Cięzki dzień za mną. Okropny, zaryczany, zapłakany, poklocony ze swiatem. Nastawiony głownie na znalezienie usprawiedliwień, dlaczego znowu mie wytrwam!! Okropne. POmocy!!!!! Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Śro 21:19, 09 Sie 2006    Temat postu:

Dałam jednak radę, nie złamałam się. Nadal nie palę. Wreszcie aczynam czuć smród palaczy. Chociaż jeszcze nie papierosów. Q może inaczej - czuje smród ale nie przeszkadza mi to mysleć, że właściwie to ...........Nie kończ Aśćka bo sie w kłopoty wpędzisz, o tym to i dumac nie przystoi statecznej białogłowie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
livia
WYSUSZONA NA WIÓR STARSZA ŻABA



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 1:47, 10 Sie 2006    Temat postu:

Marta,Aśćka,czy jak wolisz:-))) Razz
Popatrz tylko jaka jesteś silna,nawet sobie sprawy z tego nie zdajesz,bo otumania Cię myśl jedna:zapalić!!! To nie tak,Tobie się nie chce palić,Ty się przyzwyczaiłaś do palenia,któro tak naprawdę nie sprawia Ci żadnej przyjemności,ono ciągnie Cię (a raczej ciągnęło) do dołu zatracenia nie dając nic w zamian!!!!!Przyzwyczaj się w to miejsce do czegoś innego,czegoś przyjemniejszego i pożytecznego,np.do....sama podaj ulubione zajęcie,na któro nie miałaś czasu przez palenie....Tak,tak,palenie zabiera mnóstwo czasu....,b.cennego czasu.........
Zobacz nie śpię pisząc do Ciebie,ale jesli to Ci choć odrobinę wykorzeni palenie z mózgu,to warto było,trzymaj się ciepło,jestem z Tobą!!!!!!! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:49, 10 Sie 2006    Temat postu: Biedactwo moje:)

Nie spisz przeze mnie Embarassed Embarassed wstyd mi:0 a jednocześnie cieplutko - ktos myśli i wysyła dobre fluidy. Dzięki Livio:) Może uda mi się osiagnąc przynajmniej Twój wynik:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw 19:50, 10 Sie 2006    Temat postu:

oczywiście ten niby gośc to ja:) z rozpędu sie nie zalogowałam i tak wyszło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
livia
WYSUSZONA NA WIÓR STARSZA ŻABA



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:57, 10 Sie 2006    Temat postu:

Ufff,Marto,tu Cię znalazłam,bo "tam" się nie odzywasz i zaczynałam się niepokoić!!!Ale juz jest ok.,więc znów do Ciebie piszę .
Marto uda Ci się osiągnąć całkowitą wolność,musisz tylko w to uwierzyć,a przede wszystkim w siebie.Przecież stać Cię na to,dlaczego nie.Czym różnisz się od milionów innych ludzi,którzy najzwyczajniej w świecie uwolnili się ze szpon tego nałogu?Niczym,dlatego tak jak inni możesz to osiągnąć Super .Musisz tylko "prać swój mózg" i to raczej dobrymi środkami,a nie jakąś tandetą w stylu "ale przyjemnie jest zapalić p."
Palacz zapala papierosa po to,aby osiągnąć stan ducha dokładnie taki sam jaki miał wówczas gdy jeszcze nie był uzależniony.Dlatego "niepalacze" nie mają takiej potrzeby,oni mają ten stan cały czas.Palacz ma go na krótko,tylko w trakcie palenia i zaraz po,dlatego sięga po jakimś czasie po kolejnego papierosa,bo znów uciekł mu ten "miły stan" i tak do zesr.... ,albo co gorsza do ciężkiej choroby.Więc nie lepiej jest wyrwać się z tego i cały czas cieszyć się tym "miłym stanem" i zdrowiem????
Wiadomo,swoje trzeba przejść,organizm musi się odtruć,ale to kwestia ok.3-ech tygodni,zresztą czy to jest takie straszne???Nie,nie jest.Lepiej teraz się "pomęczyć" przy rzucaniu palenia,niż potem męczyć się na łożu śmierci,chyba w to nie wątpisz???? Rolling Eyes
Więc nie karaj się wątpliwościami i nie waż się wracać do palenia,bo to by było nic innego jak poprostu zmiana Twojej decyzji,nic poza tym,a czy na słuszniejszą to już Sama dobrze wiesz.
Trzymaj się cieplutko i rozmawiaj dużo ze swoją małpą, a może zafunduj jej jakąś miłą niespodziankę,może drobny ciuszek,kosmetyk,albo wizyta w solarium lub u kosmetyczki,hmmmm...,myślę,że nastrój by się trochę poprawił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw 21:44, 10 Sie 2006    Temat postu:

Dzięki Livio - rozminęłyśmy sięSmile Najpierw wpadłam tutaj z powodu, że informacja meilowo dotarła:0 a potem dopiero poszłam do kafeterii:) Jesteście wspaniałe zw tym co robicie. Mam nadzieję, że jak już będę też tak doświadczoną ekspalaczka jak Wy, to będę mogła w rewanżu tez komuś pomóc. Zauważ: napisałam JAK JUZ będe a nie" JESLI będęSmile papatki
a o przyjemnościach dla siebie nie zapominam.

Ps. Fatalne jest tylko to że mąz pali, wprawdzie nie przy mnie , nie w domu , wychodzi na balkon, ale czuc ten smrodek:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika
ŻABKA



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:01, 11 Sie 2006    Temat postu:

livio Ty to jesteś...naprawdę mieć kogoś takiego jak Ty u swojego boku to szczęscie ogromne....wyczulas Martę i to pózno w nocy jak biedaczka się meczyla...dopiero teraz przeczytalam Wasze posty....pozdrawiam Was żabeczki!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika
ŻABKA



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:03, 11 Sie 2006    Temat postu:

Marta napisał:
Fatalne jest tylko to że mąz pali, wprawdzie nie przy mnie , nie w domu , wychodzi na balkon, ale czuc ten smrodek:)


Mój też pali ,nie przejmuj się,może i na nich przyjdzie czas?Mam nadziejęSmile))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Suszone Żaby Strona Główna -> Jak sobie radzimy z rzucaniem palenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin